Według Andrzeja Łukasiaka, dyrektora GMDS- tramwaj wodny miałbyć główną atrakcją rejsów Iną do Goleniowa. Na razie jest to jednak niemożliwe, bo na rzece, w okolicach Modrzewia szlak wodny tarasują dwa zwalone drzewa. Istnieje szansa, że w najbliższym czasie, ekipy porządkowe poradzą sobie z tym zawaliskiem. Istnieje jeszcze jedno "wąskie gardło" w tej idei. Rzeka na niektórych odcinkach jest mocno zanieczyszczona, a zatory uniemożliwiają przeprawę. Trzeba przede wszystkim wyciąć zarastające nurt nadbrzezne krzewy i chaszcze. Operacja taka poprawi splawność od Lubczyny do Goleniowa. Tozadanie należy do ekologów i zarządcy rzeki. Najpierw muszą oni obejrzeć Inę i zdecydować w jaki sposób rozwiązać problem. Dlatego w najbliższych dniach, specjaliści maja się wybrać w rejs po Inie.
Już teraz w każdy weekend można tramwajem wodnym popłynąć z Lubczyny do Szczecina, na wycieczkę po Zalewie i Jeziorze Dąbie. Podczas rejsu mozna zwiedzić betonowiec, dopłynąć do stoczni czy portu. Takie wycieczki będę organizowane przez cały sezon, w weekendy. Tramwaj wodny jest "cichy", można spokojnie rozmawiać, relaksować się i wypoczywać w otoczeniu pięknych widoków.