wersja dla słabowidzących

Danuta Huebner przewodniczącą komisji rozwoju regionalnego Parlamentu Europejskiego. - 01.01.1970 r.

Kolejne ważne stanowiska w UE dla Polski.

Była komisarz ds. polityki regionalnej Danuta Hubner     (PO, chadecka frakcja Europejskiej Partii Ludowej) została w poniedziałek wybrana przez aklamację na przewodniczącą komisji rozwoju regionalnego Parlamentu Europejskiego – podały media elektroniczne, powołując się na PAP.

Głosowanie odbyło się w czasie inauguracyjnego posiedzenia tej komisji, liczącej 49 posłów, wśród których są m.in.: Jan Olbrycht (PO, EPL), Wojciech Olejniczak (SLD, socjaliści) i Jacek Kurski (PiS, nowa frakcja Europejskich Konserwatystów i Reformatorów ). Była minister była jedyną kandydatką.

Jednym z pierwszych zadań tej komisji – zwracają uwagę media - będzie "przesłuchanie" polskiego komisarza Pawła Sameckiego, który zastąpił Huebner w KE właśnie na stanowisku komisarza ds. polityki regionalnej, kiedy ona odeszła, by przyjąć mandat posła PE. Zaplanowane jest ono na początek września.

Tymczasem frakcja Zielonych zwróciła uwagę, że Huebner - jako była komisarz – zna osoby z otoczenia nowego komisarza ds. polityki regionalnej, a związku z tym może mieć "problem konfliktu interesów".

Sama nowo wybrana szefowa komisji zapewniła, że zrobi wszystko, by uniknąć podejrzeń o taki konflikt. „W stu procentach uważam, że nie ma konfliktu interesów; wręcz przeciwnie, mogę rzeczywiście stworzyć atmosferę - jako ktoś, kto przez przesłuchanie przechodził - która będzie atmosferą sprzyjającą samej sprawie. A sprawą jest to, żeby mieć jak najszybciej komisarza z pełnymi uprawnieniami” – cytuje za PAP słowa Hubner portal onet.

Była minister zapowiedziała, że jeśli zajdzie potrzeba, żeby zajęła miejsce w rzędzie razem z innymi członkami komisji i stamtąd zadawała pytania Sameckiemu, to się przesiądzie.

Wszystkie komisje PE odbyły już inauguracyjne posiedzenia i wybrały swoje prezydia. W głosowaniach potwierdziły się wcześniejsze międzypartyjne ustalenia.  

Ważne stanowiska w Unii Europejskiej, m.in. członków prezydium Parlamentu Europejskiego: 14 wiceprzewodniczących i 5 kwestorów oraz przewodniczących i zastępców przewodniczących 20 stałych komisji parlamentarnych, rozdzielane są według zasady d`Hondta. Pierwszeństwo przy wyborze stanowisk mają największe grupy polityczne i w nich - największe delegacje poszczególnych państw członkowskich.

Ponieważ Jerzy Buzek został szefem PE, to - poza Hubner - żaden z europosłów PO nie został wybrany na przewodniczącego komisji  PE. Na to stanowisko nie został też wybrany żaden przedstawiciel innej polskiej partii politycznej.

Natomiast funkcję wiceprzewodniczącego będzie pełnić  pięciu Polaków. Ponadto dwaj polscy europarlamentarzyści będą wiceprzewodniczącymi podkomisji.

Wiceprzewodniczącym komisji międzynarodowego handlu został Paweł Zalewski (PO, frakcja chadeków); kontroli budżetowej Bogusław Liberadzki (SLD, socjaliści); środowiska, zdrowia publicznego i bezpieczeństwa żywności Bogusław Sonik (PO, chadecy); rolnictwa Janusz Wojciechowski (PiS, frakcja Europejskich Konserwatystów i Reformatorów) i  spraw konstytucyjnych Rafał Trzaskowski (PO, chadecy).

Ponadto wiceprzewodniczącym podkomisji praw człowieka został Andrzej Grzyb (PSL, chadecy), a podkomisji bezpieczeństwa i obrony – Krzysztof Lisek (PO, chadecy).

W PE działa 20 komisji stałych i dwie podkomisje. Zajmują się bardzo różnymi sprawami (od polityki zagranicznej do rybołówstwa; od praw człowieka do petycji) i są – jak to określiły służby prasowe PE w komunikacie „motorem legislacyjnej machiny Parlamentu”. Komisje liczą od 24 do 76 członków, których reprezentacja odzwierciedla układ sił między grupami politycznymi w Parlamencie.

Europarlamentarzyści mogą również powoływać komisje specjalne i komisje tymczasowe, które zajmują się ściślej wybranymi zagadnieniami oraz pozwalają na sprawdzenie doniesień o łamaniu prawa europejskiego lub o uchybieniach w jego stosowaniu. W poprzedniej kadencji powołano dwie komisje specjalne: jedna miała zbadać, czy kraje UE współpracowały z CIA, a druga - sprawą upadłości brytyjskiej firmy ubezpieczeniowej Equitable Life. Działała również komisja tymczasowa do spraw zmian klimatycznych.   

Poza funkcjami w komisjach PE, przedstawiciel Polski, Jerzy Buzek (PO, chadecy) przez najbliższe dwa i pół roku będzie przewodniczącym unijnego zgromadzenia, a w drugiej połowie kadencji wiceprzewodniczącym zostanie – zgodnie z „techniczną” umową chadeków i socjalistów -  Bogusław Liberadzki (SLD, socjaliści).

Ponadto europosłanka SLD Lidia Geringer de Oedenberg została wybrana a na jednego z pięciu kwestorów Parlamentu.

Natomiast Michał Kamiński (PiS, Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy), po przegranym boju o stanowisko wiceprzewodniczącego PE, został szefem frakcji EKR. Chociaż ta nowa grupa polityczna jest stosunkowo nieliczna i będzie miała w związku z tym ograniczony wpływ na stanowione przez PE prawo, to Kamiński z racji swojej funkcji będzie zasiadał w najważniejszym politycznym organie decyzyjnym PE - tzw. Konferencji Przewodniczących.

 To właśnie ten organ złożony z przewodniczącego PE i szefów frakcji, ustala porządek dzienny sesji, decyduje kiedy i jakie akty legislacyjne oraz rezolucje przyjmuje Parlament. Przywódcy frakcji mają też pierwszeństwo w zabieraniu głosu podczas debat w imieniu swoich grup. (bea)