Jubileusz 70-lecia I LO w Nowogardzie - 04.05.2015 r.

Dzień 17 kwietnia 2015 roku zapisał się szczególnie w historii I Liceum Ogólnokształcącego w Nowogardzie. To czas, w którym dane było absolwentom, nauczycielom, pracownikom administracji, młodzieży, przyjaciołom szkoły, duchowieństwu uczestniczyć w obchodach pięknego jubileuszu 70 lecia szkoły. Byliśmy jedną z pierwszych szkół w powojennej, zachodniej Polsce i jako jedna z pierwszych uczciliśmy przypadającą rocznicę. 

Uroczystość rozpoczęła Msza Święta, której przewodniczył sam arcybiskup Andrzej Dzięga, a towarzyszyli mu ks. Proboszcz Grzegorz Legutko, i absolwenci w stanie kapłańskim, ks. Wacław Nowak, ks. Tomasz Mędrek, ks. Marcin Smoliga. Licznie zgromadzeni wierni reprezentowali wszystkie pokolenia. Obecna była młodzież szkolna, absolwenci z ponad pięćdziesięciu roczników, które opuściły mury szkoły, władze samorządowe, nauczyciele a także przyjaciele i sympatycy liceum. Nasz kościół – atmosfera jego wnętrza, prowokowała zebranych wiernych do wyjątkowych przeżyć, refleksji, myśli – zwłaszcza słuchając prostych, ale jakże głębokich słów Jego Ekscelencji. 

W takim dniu szczególnie pamięta się o tych, którzy odeszli na wieczność; stąd symboliczne kwiaty, zapalone światełka na grobach nauczycieli, koleżanek i kolegów z ławy szkolnej, bowiem pamięć jest zawsze, gdy jest komu pamiętać. „Przecież tylko nieobecni są najbliżej” (ks. Jan Twardowski).

Podczas trwania uroczystości w auli szkolnej padło tyle ciepłych słów, iż można by ogrzać nimi wiele chłodnych serc. Wszystkich obecnych powitała dyrektor szkoły, Pani Karina Surma. W swoim przemówieniu szczególne podziękowania skierowała do obecnych na sali, byłych dyrektorów, którzy tworzyli historię szkoły i dorobek wielu pokoleń. Zaproszenie na uroczystość przyjęli emerytowani dyrektorzy Stanisław Świrski i Stanisław Karman. Wszystkim obecnym na uroczystości Pani dyrektor życzyła niepowtarzalnej atmosfery, niezapomnianych wzruszeń, które utrwalą ten czas głęboko w sercach i pamięci. 

Chociaż akademia trwała ponad dwie godziny, to żal było wychodzić z sali. Najwięcej emocji wzbudziła obecność emerytowanych nauczycieli szkoły. Wśród absolwentów pojawiła się spontaniczna chęć bycia ze swoim profesorem. Wielu z nich jeszcze raz z przyjemnością zasiadłoby w szkolnej ławie, aby wsłuchać się w wykłady swoich nauczycieli. Rozmowom, wspólnym zdjęciom nie było końca. Co chwilę rozlegały się oklaski, podczas wspominania minionych lat uwiecznionych na starych fotografiach i we wspomnieniach przytaczanych przez prowadzących. Kiedy salę wypełniły dźwięki poloneza Ogińskiego, zapanowała zupełna cisza. Słychać było tylko kroki tancerzy na parkiecie i błyskające flesze aparatów fotograficznych. Całość ceremonii dopełniały kwiaty, prezenty, podziękowania i życzenia. Wśród Gości i absolwentów głos zabierali Stanisław Świrski – były dyrektor szkoły, Kazimierz Ziemba - Przewodniczący Rady Powiatu w Goleniowie, Tomasz Kulinicz – Starosta Goleniowski, Wicestarosta Powiatu Goleniowskiego - Tomasz Stanisławski, Bożena Ulchurska-Jackowiak, absolwentka – obecnie dyrektor VI liceum w Szczecinie, przedstawiciel Kuratorium Oświaty,  Robert Czapla – Burmistrz Nowogardu, goście z Gimnazjum Oskar-Plicht w Pasewalku, rodzice, dyrektorzy i młodzież zaprzyjaźnionych szkół. 

Wspomnienia, wspomnienia, wspomnienia – to jedyny raj, z którego nikt nas nie wygna. One stanowiły treść rozmów absolwentów zgromadzonych w gabinetach naszej szkoły – ale przede wszystkim na balu, na którym bawiło się ponad trzystu uczestników obchodów jubileuszu. Ostatni taki bal był dwadzieścia lat temu i to na szkolnym korytarzu. Teraz piękna sala balowa wypełniona była po brzegi absolwentami prawie wszystkich roczników. Najstarsi absolwenci reprezentowali 1950 rocznik ukończenia szkoły a najmłodsi to uczniowie z 2012 roku. Hasło obchodów „Łączymy pokolenia” miało tu swoisty wymiar. Młodzież bawiła się przy dźwiękach Kawiarenek – Ireny Jarockiej, czy Tyle było dni – Marka Grechuty. Natomiast starsze pokolenia nie ustępowały kroku młodszym przy nowoczesnej muzyce. Bal, zgodnie z zapowiedzią trwał do białego rana i tylko szkoda, że tak krótko.

Więcej zdjęć na: www.lo1.nowogard.ids.pl