Okazuje się, że „dobrze” nie musi oznaczać „lepiej”. Już za 8 lat, pięć polskich województw może stracić unijne dotacje. Według normatywów Unijnych, mieszkańcy tych województw staną się zbyt zamożni, by otrzymywać wsparcie z Brukseli.
W obecnym okresie - na pomoc dla Polski przeznaczonych jest 85% unijnych środków. W kolejnych okresie projektowania 2013-2020 zacznie obowiązywać nowy siedmioletni budżet Unii Europejskiej i sytuacja może ulec zmianie. Przy obecnym tempie wzrostu gospodarczego i zamożności Polaków, takie regiony jak Mazowsze, Dolny Śląsk, Wielkopolska, Śląska i Pomorze, według najnowszej prognozy Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową, mogą utracić dostęp do Unijnych pieniędzy! Badania te przewidują, że w 2015 roku poziom zamożności mieszkańców tych województw przekroczy 75% unijnej średniej, a to oznacza utratę części pomocy z Unii Europejskiej, zwłaszcza na budowę dróg, kanalizacji, wodociągów, szkół czy szpitali.
Z jednej strony jest to powód do dumy, bo społeczeństwo polskie szybko się bogaci. Z drugiej jednak - oznacza poważne wyzwania dla województw. Oczywiście Polska może pójść śladem Hiszpanii, która zabiegała o podniesienie limitów pomocy z UE .
Równolegle ze „zmartwieniami co będzie po 2015 roku” rozliczamy się z pierwszego okresu pomocowego za lata 2004-2006. Polska wydała prawie 90% funduszy strukturalnych, które dostaliśmy właśnie na pierwsze lata w Unii! Jednak rosnące w zawrotnym tempie koszty inwestycji spowodowały, że unijnych pieniędzy starczy nam w przyszłości na mniej, niż planowaliśmy.