wersja dla słabowidzących

Strasburg, 14-16 lipca 2009r., pierwsze plenarne spotkanie Nowego Parlamentu Europejskiego. - 01.01.1970 r.

Nowy Parlament wybrany na pięcioletnia kadencję spotka się po raz pierwszy w pełnym składzie podczas inauguracyjnej sesji plenarnej w Strasburgu 14-16 lipca 2009. Spośród wszystkich 736 posłów, prawie połowa po raz pierwszy zasiądzie w sali plenarnej parlamentu Unii Europejskiej. W rozpoczynającej się, siódmej kadencji w poselskich ławach zasiądzie też największa w historii liczba kobiet.


Gdyby doszło do głosowania, w którym posłowie wybrani na swoją pierwszą kadencję przeciwstawili się kolegom z dłuższym stażem - parlamentarnym weteranom udałoby się zwyciężyć większością absolutną. Kolejną kadencję rozpocznie 369 posłów - o dwóch więcej, niż wynosi połowa składu 736 osobowego Parlamentu.

Maltańczycy dali wyraz największego przywiązania do swoich przedstawicieli. Z pięciu posłów w wyborach wymienili tylko jednego. Najwięcej nowych twarzy zobaczymy w delegacji Litwy. Trzy czwarte polityków wybranych przez naszego wschodniego sąsiada po raz pierwszy pojawi się w Parlamencie. W wyborach na Litwie zwyciężył też jeden przedstawiciel mniejszości polskiej w tym kraju.

Trzy pokolenia

Deputowani w parlamencie Europejskim reprezentują nie tylko poszczególne regiony geograficzne i orientacje polityczne. W poselskich szeregach znaleźli się przedstawiciele wszystkich pokoleń. Najmłodsza posłanka, Emilie Turunen (25) z Danii urodziła się pięć lat po pierwszych wyborach do Parlamentu Europejskiego, w 1984 roku. Poseł-senior pochodzi z Włoch -  pan Ciriaco De Mita (81), miał 30 lat, gdy w Rzymie podpisywano Traktaty dające początek dzisiejszej Unii Europejskiej. 

Więcej posłanek

Każda kadencja Parlamentu to krok w stronę równouprawnienia. Po pierwszych wyborach przed 30 laty, kobiety stanowiły zaledwie czternaście procent Izby. W Parlamencie siódmej kadencji zasiądzie 35,33 procent kobiet - prawie o cztery procent więcej niż w poprzednich pięciu latach.

Model społeczny w poszczególnych krajach rzutuje na tradycję polityczną. Pod względem udziału kobiet w polityce przoduje Skandynawia. Rekordowa Finlandia wprowadziła do PE aż 61,54 procent kobiet. Na drugim biegunie znalazła się konserwatywna Malta, która wybrała do Parlamentu samych mężczyzn.

Ośmiu premierów


O wysokiej randze politycznej doskonale świadczy fakt, iż po wyborach w poselskich szeregach znalazło się aż ośmiu byłych premierów państw UE. Wśród nich, wybrany rekordową liczbą głosów Jerzy Buzek, który kandyduje na stanowisko przewodniczącego Parlamentu. Obok Buzka zasiądzie na przykład były premier Belgii, Guy Verhofstadt i dobrze znany w Polsce, pierwszy niekomunistyczny przywódca Litwy - Vytautas Landsbergis.

Źródło: PE