Przez zachodniopomorskie przetacza się fala powodziowa na Odrze. Wysoka woda to efekt nawałnic na południu Polski i wezbranej rzeki oraz jej dopływów jeszcze z połowy maja. Od dwóch dni, po kolejnych opadach, na południu Polski sytuacja się powtórzyła. Bardzo źle jest w okolicach Sandomierza. Tam woda podeszła do samej krawędzi opaski wałowej, która miała ochronić prawobrzeżny Sandomierz i Tarnobrzeg. Ponownie wysoka woda jest w okolicach Wrocławia, kolejna fala zbliża się do Warszawy. Straty liczone są już w miliardach złotych.